Indywidualne Porady Prawne
Eliza Rumowska • Opublikowane: 10-04-2015
Na mojej działce ustanowiona jest służebność przechodu i przejazdu dla mojego sąsiada. Ma on jednak dojście do swojego garażu od strony drogi publicznej. Obecnie chce rozebrać garaż, a później budować dom. Czy mogę w międzyczasie znieść tę służebność?
Przepisy Kodeksu cywilnego w zakresie zniesienia lub wygaśnięcia służebności gruntowych stanowią:
„Art. 293. [Wygaśnięcie]
§ 1. Służebność gruntowa wygasa wskutek niewykonywania przez lat dziesięć.
§ 2. Jeżeli treść służebności gruntowej polega na obowiązku nieczynienia, przepis powyższy stosuje się tylko wtedy, gdy na nieruchomości obciążonej istnieje od lat dziesięciu stan rzeczy sprzeczny z treścią służebności.
Art. 294. [Zniesienie za wynagrodzeniem] Właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności gruntowej za wynagrodzeniem, jeżeli wskutek zmiany stosunków służebność stała się dla niego szczególnie uciążliwa, a nie jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej.
Art. 295. [Zniesienie bez wynagrodzenia] Jeżeli służebność gruntowa utraciła dla nieruchomości władnącej wszelkie znaczenie, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zniesienia służebności bez wynagrodzenia”.
W oparciu o powyższe regulacje sądy każdorazowo weryfikują, czy wnioski składane w tym zakresie wykazują dowodowo konieczne przesłanki. Jak widzimy – każdy z powyższych przepisów jest odmienny, ale sprowadza się do wskazania podobnych przesłanek, które w rzeczywistości oznaczają utratę służebnej funkcji tej drogi oraz upływ czasu, który wskazywałby, że korzystanie ze służebnej drogi nie jest konieczne lub też zostało zaniechane. Sama rozbiórka budynku to za mało, aby liczyć na uwzględnienie przez sąd wniosku. Nawet jeżeli w chwili złożenia wniosku na gruncie nie będzie już budynku, to ustalenie przez sąd stanowi postępowanie nieprocesowe rozciągnięte w czasie. Ten czas strona przeciwna niewątpliwie ma prawo wykorzystać w ten sposób, że wystąpi do odpowiednich organów o wydanie pozwolenia na budowę lub dokona stosownego zgłoszenia. W takiej sytuacji – już w oparciu o same plany i dokumenty – będzie w stanie obalić twierdzenia o utracie funkcji służebnej drogi wobec braku zabudowy (budynku, do którego prowadziła). Nie zalecam więc podejmowania pochopnych kroków i kierowania sprawy do sądu. Owszem, jakąś koncepcją jest próba wykazania, że budynek ma dostęp do drogi publicznej od strony przeciwnej. Jednak w takiej sytuacji wymagałoby to wykazania, że dotychczas ustalona służebność była drogą konieczną. Nic Pan zaś o tym nie wspomina. Jeżeli więc ustanowiono ją jako zwykłą służebność gruntową, a nie drogę konieczną – sąd tego nie uwzględni.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>
Zapytaj prawnika
Komentarze (0):