Indywidualne porady prawne
• Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Trzy lata temu zakończyłam budowę dość skomplikowanego i kosztownego podjazdu do mojego domu przez drogę służebną. Podjazd zastąpił stary, który się zniszczył. Na sąsiedniej działce w odległości 5-6 m stoi od przeszło 40 lat słup energetyczny. Ten mój podjazd posiada po obu stronach zbrojony mur oporowy, który wymagał pozwolenia na budowę. Teraz, gdy moja dość świeża inwestycja już funkcjonuje, właściciele sąsiedniej działki zaczęli na mnie naciskać, abym wyraziła zgodę na przesunięcie słupa w kierunku mojego muru oporowego. Dodam, że w trakcie budowy byłam z nimi w kontakcie i nigdy o takim zamiarze nie wspomnieli. Na moje obawy, że może dojść do uszkodzenia muru lub jego osłabienia, odpowiedzieli, że jeśli się zniszczy, to „się naprawi”. Dla mnie to niepoważne! Mogli pomyśleć o tym wcześniej, w czasie trwania mojej budowy, wtedy można było oba te przedsięwzięcia zsynchronizować i wykonać. Uważam, że teraz naraziłoby mnie to na szkody, czy mogę odmówić zgody na przeniesienie tego słupa? Otrzymałam maila od przedstawiciela właścicielki, w którym mnie informuje, że jeśli nie wyrażę zgody, to podejmą odpowiednie kroki. Co to właściwie znaczy?
W tej sprawie mamy wiele niewiadomych. Po pierwsze, kto ma pokryć koszty przesunięcia słupa: wnioskujący o przeniesienie czy przedsiębiorca przesyłowy. W przypadku bowiem wyrażenia zgody na przeniesienie słupa może być Pani uznana za wnioskującą.
Druga kwestia to jaka jest podstawa prawna żądania przesunięcia słupa, jakie ma uzasadnienie. Dla mnie jest to „widzimisię” sąsiadów i trudno mi doszukać się normy prawnej dającej im prawo do domagania się przesunięcia słupa bliżej Pani działki.
Generalnie art. 222 Kodeksu cywilnego (K.c.) statuuje prawo żądania usunięcia np. słupa z nieruchomości, ale tylko wówczas, gdy nie doszło do zasiedzenia służebności, ale nawet mimo braku zasiedzenia sąd może oddalić powództwo z uwagi na treść art. 5 K.c., który stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przebudowa linii energetycznej to przecież bardzo wysokie koszty dla przedsiębiorstwa energetycznego i tego sądy nie pomijają przy ocenie powództw. Tak samo wezmą pod uwagę poczynione przez Panią nakłady na własną nieruchomość i koszty związane z przesunięciem słupa dotyczące Pani jako osoby, która odczuje ingerencję takiej zmiany. Jeżeli w toku procesu biegły ustali, że koszty związane z przesunięciem słupa są znaczące, to żądanie sąsiadów dotyczące przesunięcia słupa może być uznane za nadużycie prawa skutkujące oddaleniem powództwa na podstawie art. 5 K.c. i to bardzo często ma miejsce.
Z uwagi zatem na wieloletnią bierność sąsiadów co do położenia słupa, bierność w momencie, gdy Pani czyniła nakłady na swoją nieruchomość, obecnie uważam, że nawet jeśli sąsiedzi wystąpią do sądu o zgodę na przesunięcie, to sąd oddali powództwo – chyba że sąsiedzi sami pokryją koszty, a w to wątpię.
Aby ustosunkować się w pełni do tej sprawy, należałoby przeanalizować oficjalne wezwania, jakie Pani otrzymała. Nie wiem bowiem, na jakiej podstawie sąsiedzi wymagają zgody i co chcą osiągnąć. Istotna w sprawie byłaby także informacja, czy przedsiębiorca przesyłowy zasiedział już tę część ze słupem. Jeśli to sąsiedzi chcą przenieść słup, a nie przedsiębiorca, proszę w swoich działaniach posiłkować się powyższymi wskazówkami.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika