• Data: 2023-05-29 • Autor: Anna Sufin
Moi rodzice przepisali mnie i żonie mieszkanie. Jest to umowa o dożywocie. Chciałbym się dowiedzieć, czy po śmierci rodziców moje rodzeństwo będzie miało prawo do jakiegokolwiek zachowku.
Z opisu oraz przesłanych dokumentów wynika, że rodzice przekazali Panu oraz Pana żonie nieruchomość w drodze umowy dożywocia. Umowę tak zatytułowano, ale też świadczenia w umowie określone wyraźnie wskazują, że wolą stron było tak ukształtować stosunek prawny, by odpowiadał on treści umowy dożywocia, o której mowa w art. 908 Kodeksu cywilnego (K.c.). Zgodnie z art. 908 § 1 K.c.: „Jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym”.
Zapytuje Pan, czy po śmierci rodziców Pańskie rodzeństwo będzie miało prawo do jakiegokolwiek zachowku. Otóż zgodnie z art. 991 K.c. m.in. zstępnym spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy należy się połowa wartości udziału spadkowego, który przypadałby przy dziedziczeniu ustawowym (jeśli jest małoletni albo trwale niezdolny do pracy – 2/3 tego udziału) (par. 1). Jeśli uprawniony nie otrzymał należnego zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź powołania do spadku, bądź zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (§ 2). Na mocy art. 993 K.c. przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku stosownie do przepisów poniższych darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.
Dominujący w orzecznictwie jest pogląd, wedle którego pojęcie „darowizny” na gruncie art. 993 K.c. należy interpretować wąsko, tj. tylko jako umowy darowizny w rozumieniu art. 888 K.c.
Zgodnie z art. 888 § 1 K.c.: „Przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku”. W Pana przypadku nie zawarto umowy darowizny, tj. nieodpłatnego przekazania nieruchomości, ale umowę dożywocia, która w zamian za przeniesienie własności nieruchomości przewiduje inne świadczenia. Przytoczę uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 18 kwietnia 2019 r., sygn. akt I ACa 1064/18:
„Brak jest podstaw do rozszerzenia pojęcia darowizny, o jakiej jest mowa w art. 993 i 994 K.c., na umowę dożywocia. Nawet bowiem w przypadku obiektywnej niewspółmierności świadczeń w umowie dożywocia nie dochodzi do darowizny. Zwrócić trzeba uwagę, że umowa dożywocia jest odrębnym typem nazwanej umowy wzajemnej i jakkolwiek w judykaturze wskazuje się, że ze względu na czas trwania oraz rodzaj świadczeń nabywcy nieruchomości całościowy ich rozmiar zależy od elementu przypadkowego, jakim jest długość życia dożywotnika oraz zakres jego potrzeb, nawet w przypadku niewspółmierności świadczeń na korzyść zobowiązanego z umowy dożywocia, np. z powodu krótkiego okresu tych świadczeń, czy znacznej wartości przedmiotu umowy, to nie ma ona charakteru darowizny. Zakres świadczeń zależy przede wszystkim od długości życia dożywotnika, jest to więc umowa losowa. Niewykluczone są też przecież przypadki, że wartość świadczeń na rzecz dożywotnika przewyższa wartość nieruchomości, której własność przeniesiono na podstawie umowy dożywocia.”
Świadczenie z umowy dożywocia nie jest zatem doliczane do spadku przy obliczaniu zachowku. Z samego tytułu umowy, którą Pan przesłał, nie wynika żaden zachowek dla rodzeństwa, tj. z powodu uzyskania w drodze umowy dożywocia nieruchomości rodzeństwo nie będzie mogło od Pana domagać się zachowku. Odosobnione w orzecznictwie były poglądy przeciwne. Nie znając całości sytuacji, nie mogę przesądzić, że z innych przyczyn rodzeństwo nie będzie mogło występować o zachowek.
Krótka opieka, duża wartość mieszkania
Pan Jan podpisał z rodzicami umowę dożywocia i przejął obowiązek zapewnienia im utrzymania. Niestety, rodzice zmarli po zaledwie kilku miesiącach. Choć mieszkanie miało wysoką wartość, rodzeństwo nie miało prawa do zachowku, ponieważ była to umowa dożywocia, a nie darowizna.
Wysokie koszty opieki
Pani Anna przejęła mieszkanie rodziców na podstawie umowy dożywocia. Przez 12 lat zapewniała im pełną opiekę, ponosząc spore koszty leczenia i codziennego wsparcia. Po śmierci rodziców rodzeństwo próbowało domagać się zachowku, ale sąd odrzucił roszczenie, uznając, że umowa dożywocia jest wzajemnym zobowiązaniem, a nie darowizną.
Spór z rodzeństwem
Pan Tomasz podpisał umowę dożywocia i przejął mieszkanie rodziców. Po ich śmierci rodzeństwo próbowało zakwestionować umowę, twierdząc, że była to darowizna w przebraniu. Sąd orzekł, że umowa jasno wskazywała na świadczenia dożywotnie, co wykluczyło roszczenia o zachowek.
Umowa dożywocia różni się od darowizny tym, że zobowiązuje obdarowanego do zapewnienia zbywcy utrzymania do końca życia. Ponieważ nie jest to darowizna, świadczenie wynikające z tej umowy nie jest doliczane do spadku przy obliczaniu zachowku. Oznacza to, że rodzeństwo osoby, która otrzymała nieruchomość na mocy umowy dożywocia, nie ma podstaw do domagania się zachowku z tego tytułu. Wyjątkiem mogą być szczególne okoliczności, które wymagałyby indywidualnej oceny prawnej.
Jeżeli mają Państwo wątpliwości dotyczące umowy dożywocia, zachowku lub innych kwestii związanych z prawem spadkowym, zachęcamy do skorzystania z naszej oferty porad prawnych online. Oferujemy szybkie i rzetelne wsparcie, analizę dokumentów oraz indywidualne podejście do każdej sprawy. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachową pomoc bez wychodzenia z domu.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 18 kwietnia 2019 r., sygn. akt I ACa 1064/18
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Anna Sufin
Zapytaj prawnika