• Autor: Eliza Rumowska
Mam osobistą służebność mieszkania w domu 2-piętrowym (służebność obejmuje jeden poziom, mieszkanie). Właściciel żąda ode mnie kluczy zapasowych do mojego mieszkania, aby mieć do niego dostęp. Czy to jest zgodne z prawem? Czy muszę mu wydać te klucze?
Służebność stanowi ograniczenie praw właściciela, który zgodnie z ustanowionym w akcie notarialnym i ujawnionym w księdze wieczystej stanem prawnym ma „znosić” uciążliwości związane ze służebnością. Po stronie zaś służebnika powstaje ochrona taka jak przy każdym posiadaniu zależnym, tj. zakres służebności wynika z umowy lub ustawy. W tym przypadku mamy zakres określony umownie. Jeżeli jest to służebność mieszkania wskazana generalnie w akcie notarialnym – bez dodatkowych uszczegółowień, to sytuacja praktycznie wygląda tak, że owszem właściciel ma prawo zadąć wstępu (jako takiego) do lokalu, okazania lokalu itp. czynności – ale nie może to zakłócać praw służebnika ani rodzić ryzyka dotyczącego naruszenia jego dóbr osobistych i praw majątkowych. Dlatego też zadanie wydania kluczy do domu służebnika – kiedy to całe mieszkanie jest objęte służebnością – jest bezprawnym zadaniem ze strony właściciela.
Przede wszystkim Pan jako służebnik w ramach obrony swych praw powinien:
Reasumując – o ile z aktu notarialnego nie wynika żaden zapis zobowiązujący Pana lub uprawniający właściciela do działań podejmowanych (żądanie wydania kluczy i swobodny wstęp do przedmiotowego mieszkania) – o tyle żądania właściciela nie mają oparcia w prawie i nie powinny musza być przez Pana spełnione. Drogę obrony przedstawiłam w powyższych punktach.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Eliza Rumowska
Absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego prawniczka. Specjalizuje się w prawie cywilnym, zwłaszcza w prawie konsumenckim (reklamacje, gwarancje itp.). Z serwisem ePorady24 związana od początku jego istnienia, udzielała porad w najbardziej złożonych sprawach. W swej wieloletniej karierze pracowała jako powiatowy rzecznik konsumentów, sekretarz gminy, inspektor ds. kredytów oraz radca w TP SA. Od 2008 r. prowadzi własne biuro prawne, jako prokurent obsługuje trzy spółki prawa handlowego, współpracuje z samorządem terytorialnym przy realizacji programów dotowanych z UE.
Zapytaj prawnika