• Data: 2022-09-16 • Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
W punkcie między narożnikami budynków, w którym mieszkam, i należącego do spółdzielni, jest 2,7 m. Jest na tyle wąsko, że śmieciarka odbierająca śmieci nie może dojechać na teren podwórka. Do budynku przynależna jest działka spółdzielni. Pozostały teren po prawej stronie to teren spółdzielni. Jedyny sensowny dojazd do budynku byłby przez bramę. Chciałam dogadać się z właścicielką spółdzielni, żeby użyczyła mi klucz do tej bramy - nie zgodziła się. Czy jest jakiś sposób prawny na załatwienie dojazdu do budynku przez teren spółdzielni rolniczej?
Brak woli polubownego rozwiązania opisanej sytuacji przez właścicielkę spółdzielni mocno utrudnia sprawę, czego nie ukrywam. W istocie pozostaje Pani ustanowienie służebności gruntowej (przejazdu).
W istocie pozostaje Pani ustanowienie służebności gruntowej (przejazdu).
Zgodnie zaś z treścią z art. 285 § 1 Kodeksu cywilnego „nieruchomość można obciążyć na rzecz właściciela innej nieruchomości (nieruchomości władnącej) prawem, którego treść polega bądź na tym, że właściciel nieruchomości władnącej może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, bądź na tym, że właściciel nieruchomości obciążonej zostaje ograniczony w możności dokonywania w stosunku do niej określonych działań, bądź też na tym, że właścicielowi nieruchomości obciążonej nie wolno wykonywać określonych uprawnień, które mu względem nieruchomości władnącej przysługują na podstawie przepisów o treści i wykonywaniu własności. Służebność gruntowa może mieć zatem na celu jedynie zwiększenie użyteczności nieruchomości władnącej lub jej oznaczonej części. Ustanowienie służebności gruntowej jest odpłatne: jednorazowo lub miesięcznie, w zależności od ustaleń stron”.
Wniosek o ustanowienie służebności gruntowej składa właściciel, a gdy mieszkańców jest więcej (np. jeden budynek kilka mieszkań należących do różnych osób) to obowiązkowo przez wszystkich współwłaścicieli. Jeśli zaś ów budynek, w którym ma Pani mieszkanie należy np. do spółdzielni to przez jej organy zarządcze. Służebność gruntowa mająca obciążać nieruchomość powstaje z dniem zawarcia umowy przez właściciela/i nieruchomości obciążanej z właścicielem nieruchomości władnącej we właściwej formie, przy czym obowiązkowo forma aktu notarialnego jest wymaga dla oświadczenia woli właściciela nieruchomości obciążanej (spółdzielni rolniczej). Na podstawie takiego oświadczenia służebność zostanie ujawniona w księdze wieczystej. Jeśli właścicielka nie będzie chciała dobrowolnie za wynagrodzeniem ustanowić takowej służebności, pozostaje założenie sprawy w sądzie. Wówczas oświadczenie sądu o zobowiązaniu do ustanowienia takowej służebności zastąpi oświadczenie woli właścicielki. Proces jednak nie będzie łatwy, będzie też wiązał się z kosztami sądowymi – nadto jako powodowie muszą działać wszyscy właściciele mieszkań w budynku, w którym Pani kupiła mieszkanie.
Osobiście proponuję więc wysłać pismo do spółdzielni rolniczej z zawezwaniem do ugodowego rozwiązania kwestii udostępniania kluczy do bramy celem możliwości odbioru odpadów z terenu Państwa mieszkań. Takie pismo winni podpisać wszyscy właściciele/zarząd – jeśli działa. Możecie Państwo zaoferować coś w zamian, zaproponować godziny możliwości otwierania bramy/zdawanie kluczy po odbiorze śmieci – wszystko, co mogłoby przekonać właścicielkę do wyrażenia zgody (może jakaś symboliczna opłata comiesięczna, np. 100 zł). Na końcu pisma proszę wskazać, że brak woli polubownej poskutkuje założeniem sprawy cywilnej o zgodę na ustanowienie służebności celem swobodnego dojazdu pojazdu do odbioru odpadów. Być może owa Pani przestraszona procesem sądowym wyrazi zgodę.
Niestety z prawnego punktu widzenia nie musi ona dobrowolnie wyrażać zgody, więc przymusić się jej nie da, chyba że właśnie orzeczeniem sądowym.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika