• Autor: Eliza Rumowska
Mam swój wjazd na posesję, korzysta z niego grzecznościowo siostra, bo jej wjazd, choć wytyczony, nie jest jeszcze zrobiony. Z jej działką graniczy sąsiad, który ma służebność do wjazdu siostry, ale twierdzi, że gmina może mi kazać przepuszczać moim wjazdem i przez moją bramę wszystkich, którym on sprzeda działki. Ja nigdy żadnej służebności nie podpisywałem, ani zgody na przejazd moją bramą i wjazdem na posesję. Jak mogę się przed tym bronić?
Pana siostra po prostu wykorzystuje Pańską bezczynność, a z nią także inni użytkownicy wjazdu. Oto bowiem jeżeli przez lat 30 utrzyma się taki stan korzystania z wjazdu, to korzystający będą mogli uzyskać w tym miejscu służebność bez Pana zgody przez zasiedzenie. Stanowi o tym Kodeks cywilny w sposób następujący:
„Art. 292. [Zasiedzenie służebności gruntowej]
Służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio.”
Taki jest skutek zaniechania zakazu korzystania z wjazdu, bowiem bierność tego rodzaju w prawie cywilnym w zakresie zasiedzenia jest rozumiana jako nieme przyzwolenie na taki stan rzeczywisty, który po 30 latach staje się stanem prawnym.
Ponadto brak wykonanego wjazdu tam, gdzie ustanowiono służebność, może dawać mylne wrażenie, że Pana wjazd jest jedyną drogą do innych posesji – działek. Wówczas takie mylne przeświadczenie, wywołane powszechnym korzystaniem z Pana wjazdu, prowokuje do występowania w przyszłości innych właścicieli działek do ustanowienia drogi koniecznej biegnącej przez Pański wjazd. Wówczas takie osoby mogą powoływać się na Kodeks cywilny w oparciu o:
Art. 145. [Droga konieczna]
§ 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).
§ 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości niemającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między zainteresowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej.
§ 3. Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.”
Proszę więc podjąć działania ograniczające korzystanie z Pan wjazdu przez inne osoby, w tym przez siostrę. W razie sprzeciwu dotychczasowych użytkowników proszę im wskazać, jaką mają możliwość, szczególnie tym, którym brat oddał swój niewykonany wjazd pod służebność.
Pan Marek z Mazur przez kilkanaście lat pozwalał sąsiadowi korzystać z jego szerokiego wjazdu, bo „to tylko raz na jakiś czas, ciągnikiem na pole”. Nie chciał robić konfliktu. Po dwudziestu latach sąsiad postawił tabliczkę "wjazd wspólny" i poinformował Marka, że zamierza sprzedać część działki z zapewnionym dostępem przez ten wjazd. Gdy Marek zaprotestował, usłyszał: „Ale przecież tyle lat na to pozwalałeś”.
Pani Barbara z okolic Piaseczna pozwoliła swojej siostrze korzystać z jej wjazdu, bo ta nie miała jeszcze własnego. Z czasem siostra zaczęła udostępniać działkę pod wynajem krótkoterminowy. W ciągu sezonu letniego przez prywatny wjazd Barbary przejeżdżało po kilkanaście samochodów dziennie. Gdy Barbara postawiła szlaban, siostra zagroziła sprawą sądową i powołała się na „zasiedzenie prawa przejazdu”.
Pan Roman z Wielkopolski odziedziczył dom z szerokim wjazdem i podjazdem. Przez lata mieszkańcy sąsiedniej nieruchomości skracali sobie drogę do swoich garaży właśnie przez jego działkę. Gdy Roman postanowił ogrodzić teren i uporządkować posesję, mieszkańcy złożyli wniosek o ustanowienie drogi koniecznej przez jego teren, powołując się na „wieloletnie zwyczajowe użytkowanie”.
Jeśli nie podejmiesz zdecydowanych kroków, by ograniczyć dostęp do swojego wjazdu, może się okazać, że z czasem stracisz nad nim pełną kontrolę. Prawo cywilne dopuszcza bowiem zarówno zasiedzenie służebności, jak i ustanowienie drogi koniecznej – zwłaszcza gdy przez lata tolerujesz korzystanie z wjazdu przez osoby trzecie. Nawet jeśli teraz robisz to z grzeczności wobec siostry, w przyszłości może to skutkować trwałym obciążeniem Twojej nieruchomości. Dlatego warto już teraz zareagować i jasno zakreślić granice korzystania z Twojego terenu.
Potrzebujesz pomocy w podobnej sprawie? Skonsultuj się z prawnikiem bez wychodzenia z domu. Oferujemy szybkie i rzetelne porady prawne online – opisz swoją sytuację, a my przygotujemy indywidualną opinię lub pismo, które pomoże Ci zabezpieczyć swoje prawa i uniknąć problemów w przyszłości.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Eliza Rumowska
Absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego prawniczka. Specjalizuje się w prawie cywilnym, zwłaszcza w prawie konsumenckim (reklamacje, gwarancje itp.). Z serwisem ePorady24 związana od początku jego istnienia, udzielała porad w najbardziej złożonych sprawach. W swej wieloletniej karierze pracowała jako powiatowy rzecznik konsumentów, sekretarz gminy, inspektor ds. kredytów oraz radca w TP SA. Od 2008 r. prowadzi własne biuro prawne, jako prokurent obsługuje trzy spółki prawa handlowego, współpracuje z samorządem terytorialnym przy realizacji programów dotowanych z UE.
Zapytaj prawnika